sobota, 2 lipca 2011

Ugh, definitywnie mam dość lekarzy. Nienawidzę igieł, wszystko mnie boli, nie mogę się ruszać, tak to się w życiu jeszcze nie czułam, ale zasłużyłam sobie. Dzięki własnej głupocie wylądowałam tutaj, gratuluje inteligencji i pomysłowości, jednak mądry z Ciebie  człowiek, Marta. Co ja do cholery wygaduję, jestem pojebana i dlatego ranię wszystkich, wyżywam się za własne cierpienie, za to, że kocham kogoś kogo już nie mogę mieć, a to zajebiście boli. Ale to moja wina, ja sobie na to zasłużyłam i nie powinnam tego robić, gdybym nie była czepliwa to mogłoby być pięknie, ale ja się nie poddam, za bardzo go kocham, mam nadzieję, że to sie uda naprawić, chcę się zmienić, nie chcę żeby te wakacje były moimi najgorszymi w życiu.. on mi dawał tyle satysfakcji z życia, pomógł mi uwierzyć w siebie, dzięki niemu nie boje się patrzeć w lustro, to jest coś cudownego, a ja to zepsułam, zaprzepaściłam szansę, życiową szansę. Nie mam siły by pisać, chciałam się podzielić moim bólem, ale nikt nie jest w stanie co teraz czuję.. Chciałabym umrzeć, bo wiem, że życie bez Niego nie ma sensu, on był moim jedynym powodem funkcjonowania na tym jebanym świecie.


Kocham Cię,kurwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz