wtorek, 15 listopada 2011

jesieeeeeeń

jesienią wszystko się zmienia, i jesień lubi wspomnienia, co nie? no.. nie ma to jak gorąca dobra czarna mocna kawa, z tabliczką czekolady i ciepłe wyrko, i zycie staje się piękniejsze, hahahaha, dobra, to był dobry żart. no to zaczynamy powtórkę z rozrywki 'depresjo,witaj ponownie, nawet nie wiesz jak mi Ciebie brakowało". Bronia wczoraj rozkminiała moją psychikę iż piszę tutaj tylko takie smuty, a to dlatego,że piszę tutaj tylko wtedy gdy mam doła, bo wtedy nic nie robię i mam czas, jejejeje. nie poszłam dzisiaj do szkoły, bo nie dałam nawet rady wstać z łóżka, bolał mnie brzuch, i rozkurwiało mi serce, nono. lubię płakać, cierpieć i tęsknić, to taka moja monotonia, przywykłam do tego. tęsknie kurwa,tęsknię.. każdego dnia boję się,że on o mnie zapomni, że przestanie myśleć już o mnie, i zawsze zastanawiam się czy myśli o mnie tak dużo jak ja o nim, w sumie to o niczym innym nie potrafie myśleć jak o nim, żałosna jestem;O no dobra, taka natura moja. w czwartek do mamy, oh, ona mnie rozumie najlepiej, kocham ją za to, wiem,że mogę jej powiedzieć wszystko.. a za tydzień welkamujemy szpital, no i jest gitnie, mogę nawet tam zdechnąć, nie zalezy mi już na niczym i szczerze, odechciało mi się wszystkiego, nic nie jest już sprawiedliwe. oglądam ekipe z new jersey, patreze ja snooki płacze i płacze razem z nią;O łoł, mamy coś  ze sobą wspólnego, bo mi tez serce już pęka, ale no cóż, dobra, chuj, zamulam, idę spać. nst razem zrobię mały suprajs i napiszę wesoła notkę, jak bd miała zajebisty humor, o ile to bd możliwe. siemson:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz